Raport z obserwacji światła Ashen na nocnej stronie Wenus

Wenus jest dość zagadkową planetą. Dla obserwatorów kryje niezbadane do tej pory światła widoczne czasami na nocnej stronie planety. Przy złączeniu górnym Wenus jakie miało miejsce w 2012 roku wielu obserwatorów doniosło o zaobserwowaniu takich świateł. Wszystkie raport zebrano w dokumencie dostępnym na alpo-j.asahikawa-med.ac.jp.

Obserwowane światło w języku angielskim określane jest mianem Ashen Light. W języku polskim tłumaczy się to na światło popielate obserwowane na Księżycu (gdzie w języku angielskim to światło określane jest jako Earthshine). Nie należy więc zakładać że światło popielate na Wenus ma cokolwiek wspólnego ze zjawiskiem na naszym Księżycu. W języku polskim mamy jeden termin a w angielskim dwa. Dla jasności zastosuję termin światło Ashen.

W chwili pisania artykułu Wenus zbliża się do złączenia dolnego, co według doniesień nie sprzyja obserwacji światła Ashen (choć pozwala fotografować termiczne promieniowanie całej nocnej strony Wenus). Z drugiej strony brakować może też danych obserwacyjnych dla tego typu złączenia. Nie mniej warto przybliżyć to zjawisko, gdyż raporty amatorów mogą okazać się bardzo pomocne w rozszyfrowaniu natury tego zjawiska.

Nie będę tłumaczył całego dokumentu. Skupię się na zawartych w nim spostrzeżeniach.
  • Światło Ashen ma zbliżony kształt we wszystkich kanałach barwnych (niebieskim, zielonym i czerwonym).
  • Obserwuje się wzrost występowania światła w okresie od 30 dni przed złączeniem do 15 po złączeniu (choć nie są to precyzyjne ramy czasowe)
  • Zjawisko było widoczne gdy faza planety wynosiła 0.31 przed i 0.37 po złączeniu.

Obserwacje, szkice, czy zdjęcia (nikt jeszcze tego zjawiska nie sfotografował) należy prezentować na listach dyskusyjnych Venus ALPO, czy Venus watch.

W obserwacjach trzeba uwzględnić porę dnia, przeźroczystość nieba i dokładny czas. Autor publikacji zaleca filtry wizualne np. niebieski W80A, zielony [O III] lub W56, czerwony W29 (co nie oznacza że nie można stosować innych). Fotograficznie w miarę możliwości warto mieć też filtr UV i filtr podczerwony (>1000 nm dla promieniowania termicznego i ew. drugi znacznie szerszy np. ProPlanet 742 i mu podobne). Dla obserwacji wizualnych zalecana jest źrenica wyjściowa około 1,5 mm oraz apertury rzędu 100-150 mm dobrej jakości (tłumiące zaświetlenie bocznym światłem na niezbyt ciemnym niebie). Dodatkowo można porównywać z obrazem dawanym przez bardzo mały refraktor (czy duży szukacz).

RkBlog

Astrofotografia planetarna, 5 January 2014

Comment article
Comment article RkBlog main page Search RSS Contact